- autor: zibi1111, 2017-04-09 17:07
-
09.04.17. Druga kolejka ligowa , mecz z drużyną L.K.S Miętne. Drużyna gospodarzy tak jak i my nie zdobyła jeszcze punktów i do dzisiejszego meczu obie drużyny przystępowały z zerową liczbą punktów na swoim koncie ligowej tabeli. Mecz zaczął się dla nas obiecująco, pierwsze akcje i sytuacje podbramkowe, które zaczęliśmy stwarzać zapowiadały dobry mecz w wykonaniu naszego zespołu .Niestety, jednak pierwsza bramka została strzelona przez gospodarzy,którzy wykorzystali gapiostwo naszej obrony.
Muszę przyznać, że w porównaniu z meczem z drużyną O.K.S-u nasz zespół pokazała charakter i po pięknych akcjach i strzałach Igora Plewki, Bartka Główki i Adama Leleńa wyszliśmy na prowadzenie 3-1.
W następnych kwartach nie oddaliśmy prowadzenia, a w ostatniej przy wyniku 4-3 dla naszego zespołu ( bramka Brajana Dąbrowskiego) rozpoczął się prawdziwy horror. Gospodarze napierali na nasz zespół dążąc do remisu ,a my po kolejnych akcjach byliśmy bliscy strzelenia gola( zabrakło trochę szczęścia). Chwilami brak porozumienia obrony z jednej, jak i z drugiej strony, przyprawiało nas trenerów o zawrót głowy.
Uff, koniec meczu. Pierwsze punkty i wielka radość całej drużyny. Muszę przyznać, że wreszcie widziałem drużynę, która chce zwyciężać , walkę o każdy kawałek boiska i nareszcie zaczęliśmy strzelać zza pola karnego, czego zabrakło w pierwszym meczu. Do zakończenia sezonu jeszcze sporo meczy, trzeba już powoli przygotowywać się do następnego spotkania.
Mecze ligowe w porównaniu ze sparingami rządzą się własnymi prawami. Tu wszystkie drużyny walczą o punkty i żeby je zdobyć trzeba zostawić na boisku dużo zdrowia i potu.